Dzisiaj
coś nowego na moim blogu czyli pierwsza sesja zdjęciowa specjalnie
zrobiona na niego ^^
Tydzień
temu mieliśmy zdjęci klasowe i tak sobie myślałam i myślałam,
aż wymyśliłam że to może być okazja na przedstawienie mojej stylizacji którą w ten dzień założyłam.
Ogólnie to już od dawna planowałam jaką sesje ale nie miałam czasu i w ogóle,
a to wynikło tak dwa dni przed sesją, bo koleżankę poprosiłam o to w piątek a zdjęcia robiłyśmy w niedzielę,
do tego najlepszego aparatu nie miałyśmy ponieważ te nie udało nam się załatwić
- trudno żeby ktoś nam pożyczył lustrzankę na parę godzin,
więc zdjęcia zrobiłyśmy zwykłym Niconem - Ani,
ponieważ mi mama nie ufała na tyle aby powierzyć nam nasz aparat :'(
aż wymyśliłam że to może być okazja na przedstawienie mojej stylizacji którą w ten dzień założyłam.
Ogólnie to już od dawna planowałam jaką sesje ale nie miałam czasu i w ogóle,
a to wynikło tak dwa dni przed sesją, bo koleżankę poprosiłam o to w piątek a zdjęcia robiłyśmy w niedzielę,
do tego najlepszego aparatu nie miałyśmy ponieważ te nie udało nam się załatwić
- trudno żeby ktoś nam pożyczył lustrzankę na parę godzin,
więc zdjęcia zrobiłyśmy zwykłym Niconem - Ani,
ponieważ mi mama nie ufała na tyle aby powierzyć nam nasz aparat :'(
No
więc Ania wyprowadziła mnie gdzieś w jakieś lasy i robiłyśmy
zdjęcia.
Jednaka cudu się nie spodziewałam, bo taki zwykły aparat o pochmurnej porze, bez słońca dobrego zdjęcia nie zrobi.
Dużo wyszło rozmazanych więc w sumie mam o jakieś połowę mniej niż robiłyśmy,
a z kolei część tych mi się nie podoba ze względu na mój krzywy ryj, bo wyszłam okropnie.
Jednaka cudu się nie spodziewałam, bo taki zwykły aparat o pochmurnej porze, bez słońca dobrego zdjęcia nie zrobi.
Dużo wyszło rozmazanych więc w sumie mam o jakieś połowę mniej niż robiłyśmy,
a z kolei część tych mi się nie podoba ze względu na mój krzywy ryj, bo wyszłam okropnie.
No
więc przechodząc do stroju, to tak dzień przed zdjęciami naszło
mnie żeby wyrazić swoją osobowość,
od początku wiedziałam że będę ubrana na czarno,
ale wieczorem ni ztąd ni zowąd wpadłam na pomysł abym miała wielką czerwoną kokardę przy kołnierzyku
jak mają niektóre postaci z anime przy mundurkach.
I od razu wzięłam się do szycia, a potem jakoś tak powstała stylizacja.
od początku wiedziałam że będę ubrana na czarno,
ale wieczorem ni ztąd ni zowąd wpadłam na pomysł abym miała wielką czerwoną kokardę przy kołnierzyku
jak mają niektóre postaci z anime przy mundurkach.
I od razu wzięłam się do szycia, a potem jakoś tak powstała stylizacja.
Oczywiście
w dzień zdjęć chciałam sobie wcześnie wstać ( 6:30 ) żebym
mogła się przygotować, malować,
uczesać pięknie a tu BUM! 7:58 moja siostra młodsza mnie budzi ubrana i pyta się czy ją do przedszkola zaprowadzę :')
Ja taki nie ogar i pobiegłam do łazienki, umyłam twarz, ubrałam się, i jakoś szybko przeczesałam włosy i wybiegłam...
dlatego wyglądałam tak jak wyglądałam.
uczesać pięknie a tu BUM! 7:58 moja siostra młodsza mnie budzi ubrana i pyta się czy ją do przedszkola zaprowadzę :')
Ja taki nie ogar i pobiegłam do łazienki, umyłam twarz, ubrałam się, i jakoś szybko przeczesałam włosy i wybiegłam...
dlatego wyglądałam tak jak wyglądałam.